Tegoroczne lato okazało się być rekordowe jeśli chodzi o liczbę odwiedzin turystów w Tatrach, choć nierówna deszczowa pogoda przekładała się na dużą zmienność ruchu. W tych warunkach dużym zainteresowaniem cieszyły się podhalańskie ośrodki Grupy PKL. W okresie od 1 czerwca do końca sierpnia na Gubałówkę wjechało ponad 700 tys. osób, a ponad 350 tys. na Kasprowy Wierch. W sumie wszystkie ośrodki Grupy PKL odwiedziło ponad 1,8 mln turystów. Jednocześnie w tym samym okresie PKL wypracował ponad 10% wyższe niż rok wcześniej obroty (124,4 mln zł), głównie dzięki temu, że turyści chętniej korzystali z oferowanych przez firmę dodatkowych atrakcji i usług komplementarnych.
Jak pogoda wpływała na wybory turystów?
Atrakcje na każdą pogodę

Ośrodek Grupy PKL na Kasprowym Wierchu
– Jak pokazują nasze wakacyjne statystyki, co do zasady kiepska pogoda nie jest dla nas przeszkodą, a czasem wręcz nam pomaga. Nasze ośrodki są zazwyczaj największą atrakcją turystyczną w okolicy. Być w Zakopanem i nie odwiedzić Gubałówki, to jak być w Krakowie i nie zobaczyć Wawelu. Turyści, którzy mimo deszczu chcą zwiedzać Zakopane, tak jak i inne nasze lokalizacje, i przeżyć coś atrakcyjnego, naturalnie trafią do ośrodków PKL. Na to zainteresowanie ma wpływ szeroka oferta i działania marketingowe realizowane konsekwentnie przez Grupę PKL. Turyści w naszych ośrodkach znajdą dodatkowe atrakcje sprawiające, że dobrze spędzają u nas czas niezależnie od pogody
– mówi Patryk Białokozowicz z Zarządu PKL, odpowiedzialny za rozwój oferty Grupy.
Aktywność zamiast leniuchowania
– Od dobrych 5 lat widzimy renesans turystyki krajowej, w szczególności jeśli chodzi o aktywny wypoczynek. Jednocześnie rośnie liczba gości zagranicznych, co widoczne jest szczególnie w Małopolsce, konkretnie w Krakowie i w Zakopanem
– mówi Grzegorz Biedroń, Prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej.
Turystyka górska coraz modniejsza
- W polskich rodzinach tradycyjny model „sun, sand, sea”, czyli leniwe wakacje na plaży coraz częściej są zastępowane przez wypoczynek aktywny. Jednocześnie turyści z zagranicy poszukują nieco chłodniejszych kierunków, niż południe Europy. I takich właśnie turystów staramy się coraz więcej przyciągać do Małopolski, gdzie są doskonałe warunki spełniające potrzeby obu tych grup
– podkreśla prezes MOT.

Ośrodek Grupy PKL na Gubałówce
– Wydłużanie się sezonu letniego to dla nas dobra wiadomość, bo zdecydowaną większość przychodów generujemy latem, z turystyki pieszej i aktywnego wypoczynku. Ale oczywiście trzymamy też kciuki za mroźną i śnieżną zimę, do której się właśnie przygotowujemy w ośrodkach Grupy PKL. Sezon narciarski planujemy rozpocząć już w połowie grudnia na Jaworzynie Krynickiej
– komentuje Patryk Białokozowicz z Zarządu PKL.









