Zakopiański autor Mariusz Koperski po dwuletniej przerwie wydaje kolejną książkę. „Widziałam Joannę” to powieść sensacyjna, historia tajemniczego zniknięcia kobiety podczas jazdy koleją linową na Kasprowy Wierch.
- Zawsze chciałem napisać taką książkę: zamknąć gdzieś grupę ludzi, spowodować napięcie jakimś tajemniczym wydarzeniem, a potem opisać grę psychologiczną między detektywem a zbrodniarzem
- opowiada Mariusz Koperski, autor książki.
- Żeby opisać historię Joanny i śledztwa po jej zaginięciu, musiałem spędzić tam więcej czasu i zrobić rzetelny rekonesans
– tłumaczy Mariusz Koperski.
- I tu wielką pomocą wykazał się gospodarz miejsca, czyli Polskie Koleje Linowe. Pracownicy PKL oprowadzili mnie po stacji, mogłem zajrzeć dosłownie w każdy kąt. Odpowiedzieli mi także na każde pytanie dotyczące organizacji pracy na górze i spraw technicznych. To dla mnie dodatkowy bonus jako autora, ale także jako narciarza i wielbiciela Kasprowego
– dodaje.