Góry zachwycają, pozwalają na ciągły kontakt z przyrodą, inspirują, co więcej dają poczucie nieustannej przygody i odkrywania siebie. Ale emocji oraz przeżyć nie zabraknie również w filmie „Za duży na bajki 2”, do którego sceny kręcone były między innymi na Kasprowym Wierchu oraz w wagoniku kolei PKL.
- „Za duży na bajki” to film przygodowy, emocjonalny, momentami trochę smutny. Śledzimy w nim losy młodego chłopaka – Waldka, którego poznajemy w pierwszej części. Chłopiec szuka swojego taty właśnie w Tatrach. Opowieść pokazuje bardzo życiowe sytuacje, momentami też trudne wybory z którymi każdy z nas się zmaga. To propozycja filmowa nie tylko dla dzieci, ale i całych rodzin
– mówi Kristoffer Rus, reżyser filmu.
Za duży na bajki, w sam raz na góry
PKL Kasprowy Wierch - widok na Tatry
- Chcemy zaprezentować szerszej publiczności najpiękniejsze polskie krajobrazy. Oprócz zdjęć na samym Kasprowym Wierchu, kręciliśmy sceny do filmu także w wagoniku kolei. Dokładna data premiery filmu, nad którym pracujemy nie jest nam jeszcze znana, natomiast wiemy, że wydarzy się to w przyszłym roku i mamy nadzieję, że w pierwszej połowie już będzie można zobaczyć film w kinach
– opowiada Mikołaj Pokromski, producent filmu „Za duży na bajki 2”.